Jestem jak znaczek pocztowy. Trzymam się jednej rzeczy w drodze do celu. Ta jedna rzecz to opowieści. Mój cel: nauczyć przedsiębiorców tak opowiadać, żeby ich biznesy i życie stawały się jak najlepszą fabułą. Taką na Oscara. Jestem praktykiem storytellingu. Od 1991r. zrobiłam setkę filmów nagradzanych na całym świecie i od 26 lat dzielę się swoją wiedzą. Ostatnio w mojej Mistrzowskiej Szkole Storytellingu Biznesowego. Najbardziej lubię tę nutkę zaskoczenia, kiedy moi klienci piszą w mailach: „Monika, ten storytelling naprawdę działa!”
Od kiedy tylko zaczęłam uczyć storytellingu zauważyłam jedną prawidłowość. Storytelling przyciąga wyjątkowych ludzi. Ludzi z historią. Uczenie ich sztuki opowiadania to dla mnie taka przyjemność […]
Dla kogo jest storytelling biznesowy, a dla kogo zdecydowanie nie? Czy storytelling jest w ogóle komukolwiek potrzebny? A gdyby tak pewnego dnia… zniknął zupełnie z […]
Wielkie wydarzenia mają swoje małe początki. Rewolucję rozpoczyna jeden człowiek. Czasem wystarczy jedna prosta myśl, gest sprzeciwu lub akceptacji. Innym razem spotkanie z kimś niezwykłym, […]
Ten post będzie trochę inny – pomyślałam, że pewnie nie znasz mnie od filmowej strony, a tam właśnie są moje korzenie. Tam rodziła się, metodą […]
II wojna światowa skończyła się w 2005 roku. W każdym razie dla dwóch Japończyków, których w 2005 roku przypadkiem odnaleziono na Filipinach. Yoshio Yamakawa i […]
Nie daj Boże wychodząc, nie zamknąć za sobą drzwi albo wejść bez pukania. Do JEGO pokoju. Grozi śmiercią lub kalectwem. Śniadania… za zamkniętymi drzwiami i […]
Opowiem Ci dzisiaj jak zrobić, żeby klienci pokochali Twoje produkty lub usługi tak, jak Ty i jeszcze byli gotowi zapłacić więcej, niż konkurencji. I w […]
„Witam , proszę się nauczyć pisać słowo otwórz” „Moja droga pani Moniko , sorry , ze to napisałam otwórz pisze się przez o zamknięte” „Niestety […]
Nie da się napisać i wydać książki w 40 dni. Tak podpowiada zdrowy rozsądek. Jasne. Lepiej go słuchać. Ale nie zawsze. Bo zdrowy rozsądek czasem […]
Byłam wtedy kelnerką w restauracji L’Olive Bleu, na najdłuższej ulicy Paryża. Był wrzesień 1998 r. Potrafiłam już nosić osiem talerzy naraz, ale nadal nie umiałam […]