Co zrobisz, jak znajdziesz swoje zielone drzwi?
Monika Górska | 15 lutego 2018
Czy od środy popielcowej, w ramach postu, pisze się krótkie posty, czy właśnie dłuższe, aby post bardziej podkreślić?
A może wręcz Wielkie Posty?
Takie pytanie zadał mi Przemek Lisek, menedżer projektów i jeden z najbardziej dowcipnych trenerów, jakich znam.
Nie wiem, jak dla Ciebie, ale dla mnie zdecydowanie to krótkie posty byłyby totalnym postem. Ale… z dwojga złego chyba wolę nie jeść słodkiego.
Zdecydowałam się na Wielki Post.
Inny niż inne. W sumie taki, jak od dawna chciałam zrobić. Choć na razie to tylko wstępny prototyp. Bardzo jestem ciekawa, co o tym myślisz? Czy wolisz taką formę opowieści, czy pisaną?
Jak sprzedawać bez sprzedawania?
Jestem jak znaczek pocztowy. Trzymam się jednej rzeczy w drodze do celu. Ta jedna rzecz to opowieści. Mój cel: nauczyć przedsiębiorców tak opowiadać, żeby ich biznesy i życie stawały się jak najlepszą fabułą. Taką na Oscara. Jestem praktykiem storytellingu. Od 1991r. zrobiłam setkę filmów nagradzanych na całym świecie i od 26 lat dzielę się swoją wiedzą. Ostatnio w mojej Mistrzowskiej Szkole Storytellingu Biznesowego. Najbardziej lubię tę nutkę zaskoczenia, kiedy moi klienci piszą w mailach: „Monika, ten storytelling naprawdę działa!”