Zaśpiewasz mi wieczorem STO LAT?

Monika Górska | 26 listopada 2020
– W tym roku wyprawię urodziny po angielsku. Zapalę tyle świec, ile mam lat.
– Tylko kto wytrzyma taki blask? 🙂
Kilka dni temu zapytałam w poście: gdybym miała Ci podarować któryś z moich kursów, to na jaki masz największą ochotę?
Bardzo często pojawiało się zdanie w stylu:
Kawa z Tobą! To byłby najlepszy kurs życia.
No i stąd pomysł na serię codziennych facebookowych live’ów o “7 powodach do radości” (wczoraj był szósty) i na dzisiejszą imprezkę! I to bez maseczek!
To co, wpadniesz do mnie dzisiaj? Spotykamy się o 20, tak na godzinkę, dwie 😊 Pełny spontan, z jedną, coraz bardziej realnie spełniającą się niespodzianką.
Miałam się dzisiaj nad ranem dowiedzieć, czy na pewno się wydarzy i jeszcze ciągle czekam!
Znowu mi serce stukocze jak wtedy, kiedy czekałam na wieści z drukarni, czy zdążą wydrukować do imprezy…
Myślę, że ta niespodzianka bardzo ucieszy zwłaszcza tych, którzy czytali moją książkę: Spełnij marzenie, marzenie spełni Ciebie.
Spotkamy się na live na Facebooku
No i pamiętaj, że dziś o północy kończy się urodzinowe szaleństwo i zniżka 56 % w naszym fabrycznym sklepie https://fabrykaopowiesci.pl/sklep/kursy-online/
Nasze kursy znikają jak świeże bułeczki – i bardzo się cieszę, że wszystkie cieszą się tak wielkim powodzeniem. Żaden nie został sierotką 😊
Największe wzięcie ma oczywiście Akademia Videostorytellingu i Storytellingowy Program Sprzedaży Opowiadaj i Zarabiaj.
Ale co mnie cieszy najbardziej, to to, że od razu zakasujecie rękawy i bierzecie się do roboty.
Skąd o tym wiem? Po Waszych komentarzach na platformie. Niektórzy przerobili już trzy moduły!
Serce rośnie – to jest najlepsze spełnienie moich urodzinowych życzeń!
Do zobaczenia wieczorkiem!
Możesz jeszcze wtedy o coś dopytać, z wielką przyjemnością doradzę!
To będą pierwsze takie urodziny, ale się jaram…
Weź coś do picia, żebyśmy mogli wznieść toast za SIÓDMY POWÓD DO URODZINOWEJ RADOŚCI!

Jestem jak znaczek pocztowy. Trzymam się jednej rzeczy w drodze do celu. Ta jedna rzecz to opowieści. Mój cel: nauczyć przedsiębiorców tak opowiadać, żeby ich biznesy i życie stawały się jak najlepszą fabułą. Taką na Oscara. Jestem praktykiem storytellingu. Od 1991r. zrobiłam setkę filmów nagradzanych na całym świecie i od 26 lat dzielę się swoją wiedzą. Ostatnio w mojej Mistrzowskiej Szkole Storytellingu Biznesowego. Najbardziej lubię tę nutkę zaskoczenia, kiedy moi klienci piszą w mailach: „Monika, ten storytelling naprawdę działa!”