Wiedziałam, że przyjdziesz.


Monika Górska | 5 stycznia 2023

Jaki będzie ten Twój rok 2023? Czego sobie życzysz? Jak się chcesz w nim czuć? Masz już swoje przesłanie?

Długo myślałam o swoim. Szukałam daleko tego, co było blisko. Cały czas, na wyciągnięcie ręki.

Przecież nie może być inaczej: Mój rok 2023: Ufam, puszczam, kocham. Jak te trzy tomy mojej książki.

UFAM

Nie tylko w to, że Najlepszy Scenarzysta Świata ma dla mnie najlepszy na świecie scenariusz.

Ma. Ale to dopiero początek.

Ufam, ŻE.

Że mnie kocha. Bardziej niż „tamci”. Bardziej niż ja sama siebie! Dba o mnie. Troszczy się o mnie. Nakarmi do syta. Więcej. Swoje życie za mnie z tej miłości oddaje. 

Ojciec oddaje za mnie życie swojego Syna.

Kto szedł kiedyś ze swoim dzieckiem na górę Moria, wie, jaki to ból. Niewyobrażalny, jeśli przyszło z niej schodzić samemu…

Nie ma większej miłości, niż kiedy TY staje się dla kogoś ważniejsze niż JA. 

Jak w jednej z moich ulubionych opowieści:

Kiedyś na górze Moria mieszkało dwóch braci. Młodszy miał żonę i dzieci. Starszy był kawalerem. Bracia prowadzili wspólnie gospodarkę, więc i żniwo dzielili na dwie równe części.

Kiedy przyszła noc, bracia poszli spać, każdy do swoich snopków. Starszy nie mógł jednak zasnąć. Zastanawiał się, jak tu pomóc swojemu bratu.

– Mój brat ma rodzinę, ja jestem sam, a mimo to wziąłem taką samą część. To nie jest sprawiedliwe! Wstał więc po cichu, wziął parę snopków i przerzucił je dyskretnie do stogu brata. Wreszcie zasnął spokojnie.

Tej samej nocy, tylko trochę później, obudził się młodszy brat. On także pomyślał z miłością o swoim bracie.

– Mój brat jest samotny, nie ma dzieci. Kto zatroszczy się o niego na stare lata?

Wstał więc i on, wziął parę snopków i zaniósł cicho do stogu brata.

Kiedy rano wstali, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Stogi były takie same jak wczoraj wieczorem.

– Gdzie się podziały dodatkowe snopki? – Żaden jednak nie pisnął ani słówkiem o nocnej wyprawie.

Następnej nocy wstali obaj tuż przed wschodem słońca, kiedy pierwsze zorze budzą niebo.

– Teraz już musi się udać!

Spotkali się w połowie drogi, każdy ze snopkami dla brata na plecach.

Ze łzami w oczach rzucili się sobie w ramiona.

Kiedy TY staje się ważniejsze niż JA… Takiej miłości UFAM.

PUSZCZAM

Nie tylko kontrolę, która daje mi wrażenie sprawczości. Puszczam lęk.

Bo kiedy czuję się kochana, czuję się też bezpieczna.

A kiedy czuję się bezpieczna, przestaję się bać. Bo wiem, że On jest po mojej stronie.

I mnie nie opuści w potrzebie. Jak w tej opowieści:

– Mój przyjaciel nie wrócił z pola bitwy. Proszę o pozwolenie, bym mógł po niego pójść i go przyprowadzić.

– Odmawiam – odpowiada oficer – Nie chcę żebyś ryzykował życie dla człowieka, który prawdopodobnie nie żyje.

Żołnierz odchodzi. Po godzinie wraca, śmiertelnie ranny. Niesie ciało swego przyjaciela. Oficer wpada we wściekłość.

– Mówiłem ci, że nie żyje. A teraz tracę was obu. Sam powiedz, czy warto było iść, by przynieść jego ciało?

Umierający odpowiada:

– O tak! Było! Kiedy do niego dotarłem, jeszcze żył. I powiedział do mnie: Jesteś! Wiedziałem, że przyjdziesz!

Kiedy się przestaję bać, mam siłę, żeby PUŚCIĆ we mnie wszystko to, co nie jest miłością.

KOCHAM

Miłość ma tyle odcieni. Grecy tak pięknie je potrafili rozróżniać i nazywać. Ot, choćby taka

PHILIA…

To miłość przyjacielska, braterska. Wierna i lojalna. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Dużo w niej pokoju, harmonii i ciepła. Dobrych rozmów o wszystkim i nieskrępowanej ciszy. Robienia rzeczy razem i świętowania razem. 

EROS, wiadomo, bliższy jest namiętności i pożądaniu. To miłość bezmyślna, gdzie instynkt przejmuje kontrolę nad rozumem, a zmysły eksplodują. Może być dobrą grą wstępną do kolejnych porywów miłości. 

Na przykład do STORGE.

To miłość duchowa. Jak matka w ramionach ukołysze, pocieszy i wspiera. Pełna zrozumienia i czułości. Dialogu. Zachwytu, że jesteś. Nie musisz być ideałem. Możesz być w pełni sobą. W storge czuję, że nasze wartości i pasje rymują się, a nasze dusze ze sobą rozmawiają. I każde z nas śmiało może powiedzieć o drugim: – Jesteś moim najlepszym przyjacielem!

Przeciwieństwem storge jest LUDUS.

To bardziej zabawa w miłość niż miłość. Gra w to, kto się w drugim mniej zakocha. Kto będzie górą. Nie ważne kim jesteś, jaka jest nasza prawda i co nas łączy. Nie chcę o Tobie za dużo wiedzieć. O sobie Ci też nie opowiem. Wierność? Przecież można kochać wiele osób naraz! Liczy się tylko chwila. Byle by mi było z tobą przyjemnie. Głównie w łóżku. Razem, ale osobno.

PHILAUTIA — miłość, bez której nie ma miłości. To bycie czułym dla siebie. By dobrze troszczyć się o innych, najpierw trzeba się zatroszczyć o siebie.

AGAPE to jest Rolls-Royce Miłości. Mówią, że to połączenie Erosa i Storge. To miłość bezwarunkowa, miłość bez powodu, totalne oddanie się komuś, bez targowania i oczekiwania czegoś w zamian. Czuła, uważna, pełna troski i poświęcenia. Przebaczająca i wyrozumiała, bo moim największym szczęściem jest Twoje szczęście.

By o niej opowiedzieć Koryntianom, morderca – św. Paweł – stał się poetą: 

Miłość cierpliwa jest,

łaskawa jest.

Miłość nie zazdrości,

nie szuka poklasku,

nie unosi się pychą;

nie dopuszcza się bezwstydu,

nie szuka swego,

nie unosi się gniewem,

nie pamięta złego;

nie cieszy się z niesprawiedliwości,

lecz współweseli się z prawdą.

Wszystko znosi,

wszystkiemu wierzy,

we wszystkim pokłada nadzieję,

wszystko przetrzyma.

Miłość nigdy nie ustaje.

A gdyby tak do słowa miłość dodać mały zaimek: MOJA? 

Czy to nie byłoby dobre przesłanie na ten nowy rok?

Jak kochać? I jakbym ja sama chciała być kochana? Jak bym chciała się czuć w tym 2023 roku? I który z odcieni miłości wybrać? Wszystkie są mi bliskie. No, może z wyjątkiem ludus. To kompletnie nie moja bajka!

Ale kto powiedział, że można kochać tylko na jeden sposób naraz?

ZAUFAJ, PUŚĆ, KOCHAJ… W tym 2023 r. wybieram, by działać z miłości, a nie z lęku. 

Coś czuję, że będzie się działo…

A jak będzie u Ciebie? Co wybierasz?*

Napiszesz mi?

*Może pomoże Ci w Twoich wyborach fragment mojej książki, który właśnie ukazał się w najnowszym miesięczniku “W drodze”: https://wdrodze.pl/article/w-30-sekund-mozna-zmienic-wszystko/

Opowieść o dwóch braciach i dwóch przyjaciołach pochodzi z mojej ulubionej książki “Modlitwy żaby” Anthonego de Mello.

Podziel się tym wpisem:
Share on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter
Share on LinkedIn
Linkedin


Dołącz do dyskusji: