Twoja historia zaczyna się od niej…
Monika Górska | 15 maja 2024
Jaka jest Twoja Mama? Albo jaka była? Z czym Ci się kojarzy jej zapach? Dotyk jej dłoni?
Mama – jedyna osoba na świecie, która Cię pokochała, zanim Cię poznała. Która kiedyś wybrała Ciebie. I to, że kiedy się narodzisz, jej serce będzie zawsze chodzić poza jej ciałem… Która potrafi tak samo zachwycać się Twoją pierwszą kupką jak dyplomem doktorskim. Twoja Mama… Zasiała w Tobie ziarenka dobra, prawdy i piękna. Jej kolana były Twoją pierwszą szkołą życia.
I nawet, jeśli kiedyś dla Ciebie stwardniały, kilka ważnych lekcji zostało z Tobą na zawsze.
Czego Cię nauczyła?
Jakie wspomnienie do dzisiaj grzeje Ci serce?
Za co czujesz do Niej wdzięczność?
I… czy ona o tym wie?
A jeśli nie, albo dowiedziała się o tym od Ciebie tylko tak mimochodem, to może warto, żeby w tym roku podarować jej na Święto Matki coś wyjątkowego?
I nie, tym razem nie myślę tylko o “Zaufaj” i “Zaufaj i puść” choć wiem, że mamy je uwielbiają i czytają często po kilka razy.
A co, gdyby podarować mamie taki prezent, jaki dostawała od Ciebie kiedyś. Prosto z serca. Własnoręcznie wykonany, w tajemnicy przed nią, żeby niespodzianka była większa. Ale tym razem utkany ze słów.
Tym pięknym prezentem niech będzie Twoja opowieść. Napisana według tych samych reguł, jak piszę moje książki.
Jak możesz go zrobić?
Napisz o jednej konkretnej sytuacji z Waszego życia, która była dla Ciebie, albo dla Was razem, bardzo poruszająca. Może było tam dużo dobrego śmiechu, a może przeciwnie, dużo łez. Ale czegoś ważnego Cię ta sytuacja nauczyła. Może to było coś, co Twoja Mama powiedziała albo zrobiła? Opowiedz jej, jakie to ma dla Ciebie znaczenie, teraz po latach. Jakie to było dla Ciebie ważne wtedy. Jak to Cię zmieniło. Być może jesteś teraz zupełnie innym człowiekiem, dzięki tej, może niepozornej nawet dla Twojej Mamy, sytuacji.
Już wyobrażam sobie falę czułości, jaką obudzisz w jej sercu… zaskoczone spojrzenie, a może i wzruszony szept: “To jest najpiękniejszy prezent, jaki w życiu dostałam”.
A jeśli czujesz, że przydałaby Ci się w tym moja pomoc, to, jak zawsze – możesz na mnie liczyć!
Jeśli chcesz, możemy zrobić to tak:
1️⃣ Kupujesz moją masterclass “Opowiadaj jak mistrz”
👇👇👇
https://fabrykaopowiesci.pl/sklep/webinary
Kosztuje 197 zł, ale pozwól, że na prezent dla Twojej Mamy złożę się z Tobą. Przecież jesteśmy storytellingową rodzinką 🙂 Jeśli wpiszesz w koszyku kod rabatowy: MAMA, cena obniży się o 50%, czyli będzie równo: pół na pół.
Ten kod będzie działał tylko 🗓️ do północy 25. maja. Potem cena wraca do standardowej.
2️⃣ Rezerwujesz 2 godzinki na przesłuchanie szkolenia i kolejną na napisanie swojej Prezentowej Opowieści dla Mamy. Oprócz nagrania dostajesz także podręcznik z ćwiczeniami. Tam znajdziesz wszystkie niezbędne wskazówki, żeby stworzyć taką opowieść, która może poruszyć Twoją Mamę. Nie musi być perfekcyjna, ważne, żeby była autentyczna. Dasz radę!
Jaka ma być długa? Na początek krótka. Nie więcej niż 2200 znaków ze spacjami. To tak jak post na Instagramie, albo plus minus jedna strona w Wordzie.
3️⃣ Zależy mi na tym, żeby Twoja Mama poczuła się wyjątkowo i poczuła, że ma też wyjątkowe dziecko. Dlatego też w prezencie do szkolenia, postanowiłam dorzucić jeszcze coś wyjątkowego. W takim kontekście robię to po raz pierwszy!
Jeśli chcesz, możesz dostać ode mnie informację zwrotną na temat Twojej opowieści, ZANIM ją podarujesz Twojej Mamie! Cudnie, prawda?
Wraz z innymi autorami spotkamy się na grupowym coachingu online, w przyszłą sobotę 25.05. o godz. 11. Przeczytasz swoją opowieść i dostaniesz szybką informację zwrotną, żeby się upewnić przed 26 maja, że wszystko gra. Jest tylko jeden warunek. Musi mieć maksymalnie 2200 znaków ze spacjami. I że prześlesz mi ją mailem na 📧 info@fabrykaopowiesci.pl, z tytułem Opowieść dla mamy, najpóźniej do północy w przyszły wtorek, 21.05.
A co, jeśli nie zdążysz lub opowieść będzie zbyt długa? Tak czy tak możesz po prostu przyjść na coaching. Spotkamy się w doborowym towarzystwie. Posłuchasz opowieści innych i, mam nadzieję, poczujesz, jak wielką moc ma opowiadanie takich historii. Na wszelki wypadek weź ze sobą chusteczkę 🙂
I ciągle będziesz mieć zapas czasu, żeby jeszcze napisać opowieść dla Twojej mamy.
Wszystkim, którzy kupią szkolenie, link do coachingu prześlę koło czwartku, w przyszłym tygodniu.
Taką opowieść o Twojej mamie możesz napisać lub wydrukować na pięknym papierze, oprawić w ramki, opublikować w mediach społecznościowych, na blogu, w newsletterze. Możesz też, jeśli wolisz, nagrać ją dźwiękowo albo na video.
Jeśli Twoja Mama żyje, możesz ją wręczyć osobiście albo wysłać. Możesz podarować ją na Dzień Matki albo na urodziny lub… bez okazji. A gdy nauczysz się tak pisać, może i inne ważne dla Ciebie osoby obdarujesz potem opowieścią? W końcu dzień taty i dziecka już tuż tuż…
Wszystko, czego się ze mną nauczysz, możesz zastosować do tworzenia każdego rodzaju opowieści. Z tej samej wiedzy korzystają na moich szkoleniach prezesi mocnych, dobrze Ci znanych marek, liderzy, edukatorzy i dziennikarze.
Będę o tym mówić w najbliższy czwartek na Gali Mentora KUL i w kolejny, na Konferencji Stowarzyszenia Europejskich Telewizji Regionalnych CIRCOM, na której 18 lat temu sama odbierałam GRAND PRIX za mój dokument Moje dziecko jest Aniołem.
Więc może i Tobie przyda Ci się taka pigułka wiedzy także w pracy?
A jeśli Twoja Mama już nie jest tutaj z Tobą, możesz Twoją opowieść napisać w liście i zrobić tak jak zrobił Nikola Tesla:
Ten list nigdy do Ciebie nie dotrze, Mamo. Nie wiem, po co Ci to piszę, skoro nie możesz tego przeczytać… Złożę ten list na Twoim grobie, kiedy przybędę na cmentarz w naszej wiosce. Wierzę w coś, w co nigdy nie wierzyłem. Wierzę, że nadal jestem częścią Ciebie i że moje życie nie skończyło się na dobre. Żałuję teraz, że unikałem Turków, bo śpiewali podobne lamenty, jakie ja słyszałem przed świtem. Teraz zdaję sobie sprawę, że wiedzieli o tych rzeczach o wiele więcej niż ja kiedykolwiek. Wszystkie te lata spędzone na nauce poszły na marne. Proszę, Matko, módl się za mnie tam, a jeśli możesz, zaśpiewaj mauretański lament nad zagubioną duszą Twojego ignoranckiego syna.
Moją opowieść o mojej kochanej Mamie Lidce, którą widzisz tu ze mną na zdjęciu, przeczytasz w I tomie: “Zaufaj”. Jakby co, to ostatnie książki czekają na Ciebie w magazynie.
Co o tym myślisz?
Mówią, że matka byłaby zdolna wymyślić szczęście, aby tylko je dać swoim dzieciom. A teraz Ty też możesz jej podarować odrobinę tego szczęścia. Napiszesz dla niej swoją opowieść?
Pierwszy krok możesz zrobić tu
👇👇👇
https://fabrykaopowiesci.pl/sklep/webinary
PS. Mój portret zrobił Michał Ellmann Creative.