Jeśli żałujesz, że nie było Cię z nami…


Monika Górska | 22 czerwca 2023

-Lubię Ciebie czytać, ale teraz, kiedy Cię usłyszałam na żywo, jak opowiadasz, jak rozmawiasz z ludźmi, dotarło do mnie jak wielki sens ma to, co robisz. – Powiedziała mi Justyna Ciećwierz, z którą znamy się tylko z LinkedIna. – Jesteś cała tym, co mówisz. Jeszcze nie było takiego spotkania u nas, choć mamy prelekcje co miesiąc. I Ci ludzie… nagle tacy otwarci, dzielący się bez tremy swoimi najgłębszymi przeżyciami i przemyśleniami…

To był taki tydzień w drodze. Po kilku tygodniach w ciszy mojego domku Tylko Dobrych Myśli, zamknęłam laptopa z książką, zrzuciłam kaloszki i noszoną nieprzyzwoicie długo koszulę i ruszyłam do miasta. Najpierw spotkanie w Lubelskim Klubie Biznesu na brzegu zalewu jak jezioro Galilejskie. Najchętniej bym tam z nimi została, bo uwielbiam ludzi, którzy w biznesie kierują się wartościami i jako mentorzy oddają swoją wiedzę, doświadczenie i serce ludziom, którzy zaczynają swoją drogę.

A potem przez słoneczny Nałęczów i Kazimierz Dolny ruszyłam do Warszawy, na wieczorne spotkanie w Obserwatorium Wiary u dominikanów na służewiu.

Ze zdziwieniem patrzyłam, ile ludzi przyszło i jak wielu z nich zostało jeszcze, by porozmawiać na długo po spotkaniu. Takie dobre, głębokie rozmowy, o tym co w życiu najważniejsze.

Na obu spotkaniach czułam się, jak we wielopokoleniowej, życzliwej sobie rodzinie. Tak miło mi się robiło, kiedy ktoś na forum przyznawał się, że od lat czyta moje listy albo moje posty. I te łzy wzruszenia w ich oczach, że wreszcie się spotykamy na żywo. Choć większość była zupełnie obcych, którzy nagle przestali być obcy. I jeszcze Ania i Karolina, które studiowały u mnie w Mistrzowskiej Szkole Storytellingu Biznesowego. Ale radość, takie spotkanie po latach.

Wzruszenie i wdzięczność, to chyba uczucia, które jak refren wracały do mnie na koniec każdego dnia tego tygodnia. Taki piękny czas!

Na szczęście mam tym razem mnóstwo zdjęć. Aż trudno wybrać. Te ze Służewia, robiła Ania Wojtala, którą być może pamiętasz z jej historii o tym jak dziewięć razy składała dymisję na rzecz kolejnych ministrów zdrowia. I żaden jej dymisji nie przyjął. I o jej współpracy z profesorem Religą.

Przesyłam Ci je wraz z nagraniem spotkania w Warszawie. Może poczujesz się choć trochę jak z nami.

A ja jestem znowu w moim pięknym miejscu na ziemi. Wróciłam jeszcze na chwilę do Cioci Joli, która swoją mądrością i prawdziwie mistrzowskimi opowieściami, sprawia, że czuję się tu jak św. Piotr, po obfitych połowach. I do pisania książki. Wszystko wskazuje na to, że już za tydzień będę miała dla Ciebie dobre wieści 🙂

A Ty proszę pamiętaj o mnie i wspieraj na tym intensywnym finiszu.

Książkę “Zaufaj” kupisz tutaj: http://fabrykaopowiesci.pl/zaufaj 

Tu też przeczytasz opinie tych, którzy już ją przeczytali. Zajrzyj, zapraszam 🙂

#Zaufaj #KupJą #PrzeczytajJą


Dołącz do dyskusji: