Co zrobiłam źle?
Monika Górska | 29 maja 2024
Że też wróżką ani jasnowidzem nie jestem… Za to na szczęście mam Ciebie. I dzisiaj chcę Cię poprosić o ogromną przysługę! Bez owijania w bawełnę. Bez Twojej pomocy sobie nie poradzę.
Pani Moniko, kończą nam się książki „Zaufaj” oraz „Zaufaj i puść”. Czy mamy się spodziewać dostawy?:) napisali ze Szczebrzeszyna. Lubię IMKER, współpraca z nimi nie dość, że miła, to daje takie poczucie bezpieczeństwa.
To, co poczułam, czytając te słowa, to tzw. uczucia ambiwalentne. Z jednej strony ogromna radość i wdzięczność, z drugiej – niepewność… W pół roku wyczerpał się nakład zarówno dodruku pierwszego tomu, jak i drugiego. A już trzeci powoli czeka w blokach startowych… To ile mam jeszcze dodrukować? Tysiąc? Dwa? Trzy? Może mi podpowiesz?
Na dodatek muszę zrobić to bardzo szybko, bo w lipcu jestem zaproszona z opowieściami, warsztatami i książkami na dwa duże wydarzenia – Slot Art Festival w Lubiążu i Rekolekcje na Górze św. Anny.
Mam więc dzisiaj do Ciebie kilka ważnych pytań na temat moich książek. I potrzebuję Twoich szczerych odpowiedzi. I to jak najszybciej.
Jeśli masz już za sobą lekturę Zaufaj albo Zaufaj i Puść, albo obu książek, odpowiedz na moje pytania w ankiecie 👉 https://forms.gle/KjZnzsmqyscTupYg7
Na końcu czeka Cię niespodzianka. Myślę, że Cię ucieszy 🙂
A jeśli te moje książki jeszcze czekają na swoją kolej albo w ogóle nie zamierzasz ich czytać, to również proszę, wypełnij krótką ankietę i powiedz mi, co zrobiłam źle. A może czegoś nie zrobiłam? Każda odpowiedź jest dla mnie bardzo ważna, każdą przeczytam i przemyślę! I również znajdziesz na końcu niespodziankę 👉 https://forms.gle/T1m8xAb2Dh2TPr388
Mogę na Ciebie liczyć? Zrób to najlepiej od razu. Zajmie Ci to kilka minut, a dla mnie ten podarowany przez Ciebie czas będzie na wagę złota!
I jak świętowanie z Twoją Mamą? Dostała od Ciebie opowieść? Albo liścik serdeczny?
Na koniec jeszcze dwa słowa o czterech opowieściach dla Mam i jednej dla Męża, które analizowaliśmy na sobotnim coachingu. Każda była inna. Mocna, poruszająca, szczera… Każda sprawiła, że się nam oczy zaszkliły… i z tego, co już wiem, reakcja mam była też suto okraszona łzami wzruszenia i słowami miłości. A atmosfera na tym coachingu była tak pełna dobrej, wspierającej energii, że aż żal się było rozstawać. Zatęskniłam za tą formą spotkań z analizą opowieści, kiedyś tak regularnych w naszej szkole storytellingu. Chyba trzeba by do tego wrócić… Ale wszystko po kolei. Jeszcze teraz trzeci tom…
Za chwilę ruszam znowu w drogę. Przecież sam się nie napisze
A teraz jeszcze z niecierpliwością czekam na Twoje odpowiedzi o moich książkach:
od czytelników: https://forms.gle/KjZnzsmqyscTupYg7
od nie-czytelników: https://forms.gle/T1m8xAb2Dh2TPr388
W piątek ustalamy z Drukarnią, co dalej…
PS.
Moja prelekcja na jubileuszowej 40-tej konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia Telewizji Regionalnych Circom przeszła do historii. Już dawno nie słyszałam tyle dobrego… i tak wielką radość dało mi dzielenie się przepisem na skuteczną opowieść z innymi twórcami – kolegami z branży. A spotkaniom i inspirującym rozmowom nie było końca. I znowu jakieś tęsknoty mnie ogarnęły… dobre wspomnienia…
I tak byłam dumna z moich koleżanek i kolegów, z TVP 3 Poznań , którzy organizowali tę konferencję na targach poznańskich, na najwyższym, europejskim poziomie. Z koncertem Leszka Możdżera, Daga Dany na Gali, w Sali Ziemi MTP . A wiem co mówię, bo byłam wcześniej na trzech takich konferencjach – raz kiedy odbierałam Grand Prix w Danii, a potem jako juror w Walii i w Slovenii. I żadna nie miała takiego rozmachu i energii.