Chcesz więcej?
Monika Górska | 1 stycznia 2019
Chłopiec turla po stole dwa jabłka. Takie czerwone, twarde. Aż ślinka leci, żeby je schrupać.
– Dasz mi jedno? Matka czule kładzie rękę na jego ramieniu.
Syn nie odpowiada, tylko szybko odgryza kęs jabłka. A potem drugiego. Matka cofa rękę. Patrzy na syna z wyrzutem. – A tak go uczyłam, żeby się dzielić! Kiepska ze mnie matka!
W tym momencie syn podaje jej mniejsze jabłko. – No tak, wybrał większe dla siebie… – myśli.
– Mamo, spróbowałem obu i to jest słodsze!
Witaj w nowym roku!
Jaki będzie ten 2019? Dzisiaj leży jeszcze przed Tobą na stole jak to jabłko, które aż kusi, żeby je ugryźć. Będzie słodkie? Czy kwaśne?
Niektórzy mają już plan na cały rok. Inni, nie mają nic. I jednym, i drugim nic nie zostanie, jeśli nie spróbują czegoś ważnego…
Czego byśmy nie robili, czekają nas jeszcze 364 dni 2019 roku. Masz siły na to, by te dni przejść godnie i z radością, a na koniec podsumować je jako najbardziej smakowity rok swojego życia?
Ja mam na to świetny sposób. I nie zawaham się nim podzielić z Tobą, pozwól mi też tylko na mały spojler.
W tym roku mamy wyjątkową, podwójną okazję do świętowania. Mój syn, pierwszy Poznaniak III tysiąclecia, ma dzisiaj swoje osiemnaste urodziny! A za kilka dni mija 5. rocznica mojego drugiego dziecka – Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu Biznesowego. Aż trudno w to uwierzyć, kiedy ten czas minął.
Chcesz świętować ze mną? Zamiast szampana mam dla Ciebie coś ze znacznie wyższymi procentami! Szybki Kurs Na Klienta. W prezencie! Tylko przez najbliższe dwa tygodnie! Już dzisiaj z fajerwerkami otwieram zapisy! >> https://monikagorska.com/szybki-kurs-na-klienta
A teraz już pokażę Ci mój sposób, jak zebrać siły na nadchodzący rok i wzbudzić w sobie silną wiarę, która pomoże pokonać wszystkie przeciwności. Choć uprzedzam, będzie bardzo osobiście. Jak to w storytellingu 🙂
Tylko, czy tego chcesz?
Jesteś jeszcze?
To dobrze, bo wierzę, że to Cię wzmocni.
Przepis dr Moniki Górskiej na lepszy 2019 rok
1. Jeśli jeszcze go nie masz – kup najpiękniejszy i najbardziej elegancki notatnik. Wystarczająco duży, by Ci się wygodnie pisało (okładka mojego jest reprodukcją okładki Rzymskiego Brewiarza z XVI wieku i ma pięknie pozłacane grzbiety stron).
Będziesz go używać raz do roku – powtarzając te same kroki jak teraz. Chyba, że wolisz to robić np. co miesiąc.
2. Na pierwszych stronach napisz w punktach odpowiedź na pytanie KIM JESTEM?
Chwal się absolutnie wszystkim, co do tej pory w życiu i biznesie udało Ci się osiągnąć, Twoją wiedzą, umiejętnościami, dyplomami, stopniami, mocami, rodziną, majątkiem, misją, wartościami. Możesz każde zdanie zaczynać od jestem… A na końcu napisz, w co wierzysz, i co Cię napędza.
U mnie oprócz tego, co już o mnie wiesz, czyli, że jestem założycielką pierwszej w Polsce Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu Biznesowego, reżyserem i scenarzystką setki nagradzanych w Polsce i za granicą dokumentów i reportaży, autorką artykułów i książek, wykładowcą akademickim, znalazł się jeszcze doktorat nauk humanistycznych z wyróżnieniem, studia mgr i trzy podyplomowe, w tym dziennikarstwo z trzema specjalnościami – prasa, radio, TV (najlepsza studentka). Mówię biegle w trzech językach, znam pięć. Jestem twórcą i przedsiębiorcą. Tyle w życiu pracowałam, że teraz, gdybym chciała, nie musiałabym już pracować. Okularami, przez które patrzę na świat i ludzi jest Piękno. Żyję dzięki MOCY WYBORU, która podnosi mnie z najcięższych upadków Mocniejszą, i WIERZE, która pozwala mi góry przenosić.
U mnie ten opis zajął ze trzy strony. Ty też się nie ograniczaj. Tak, wiem, dziwnie się pisze takie rzeczy o sobie, jeszcze dziwniej się to czyta. Nie myśl teraz o tym zbyt dużo, po prostu weź długopis i pisz. A potem czytaj to – w styczniu codziennie, a potem co najmniej raz w tygodniu. Przez cały rok. Zobaczysz, co się stanie.
3. Na kolejnej stronie napisz swoje PRZESŁANIE NA 2019 ROK. Jaki chcesz, żeby był. Jaki będzie jego motyw przewodni. W zeszłym roku u mnie było takie: „2018 – ROK MOCY, która eksplodowała ze słabości”. Już nawet o tym zapomniałam. A taki dokładnie był ten ubiegły rok!
A teraz: „2019 – ROK MIŁOŚCI”. Dla mnie jest to rok PRZEOSTRZANIA. Z siebie – na Ciebie. Bo miłość to czasownik. Choć na ziemi nie zawsze dokonany.
I rok minimalizmu. To dla mnie wielka nowość i wyzwanie, ale chcę wreszcie podjąć tę rękawicę.
4. Kolejna strona to TWOJE SUKCESY W 2018 ROKU. I te życiowe, i biznesowe. I znowu – nie ograniczaj się – wypisz wszystko, co TY uważasz za swój sukces w minionym roku. Nie zapominając o finansach 🙂
Podzielę się z Tobą tymi kilkoma najważniejszymi:
→ Dożyłam do 2019, choć kilka razy po drodze myślałam, że to się nie uda.
→ Napisałam na nowo podręcznik “Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem wideo”, który wyjdzie na wiosnę 2019 r. w wydawnictwie PWN. Jego redaktorka powiedziała, że musiała go czytać trzy razy, bo tak się wciągnęła, że nie widziała brakujących przecinków. A najchętniej wzięłaby od razu do ręki kamerę i poszła kręcić.
→ 80 studentów z Polski i ze świata ukończyło IV edycję MSSB. I po raz pierwszy w jej historii przyznaliśmy aż czterem studentom za ich opowieści biznesowe nagrody Best of the Best. Ufundowaliśmy też wspólnie ze studentami, już po raz kolejny, roczne stypendium dla wybitnie utalentowanej Marty, która studiuje filozofię i fizykę.
→ 1700 osób zapisało się w tym roku na mój KURS NA KLIENTA i 4400 pobrało e-booka Sprzedaż bez Sprzedaży. Recenzje, które do mnie docierają są entuzjastyczne, zarówno co do ich treści jak i formy.
→ Wystąpiłam po raz trzeci na TEDx, tym razem w Tarnowie, gdzie mówiłam o tym jak opowiadać historię, by zmienić Historię. Mojej prelekcji o opowieściach, które sprzedają wysłuchało 1200 uczestników konferencji I Love Marketing & Social Media. A na konferncji Golden Marketing w Sali Ziemi MTP opowiadałam o tym „Jak zrobić storytellingowego virala”. W kuluarach dowiedziałam się, że po mojej prelekcji prezes jednej dużej firmy zadzwonił do swojego szefa marketingu i powiedział, że całkowicie zmieniają komunikację marketingową wg moich sugestii video storytelligowych.
→ O storytellingu rozmawiałam między innymi z Markiem Jankowskim w jego podcaście Mała Wielka Firma, z Mariuszem Łodygą w Mariusz Łodyga Show i z Jackiem Wolniewiczem. Wywiady ze mną opublikował m.in. Online Marketing, magazyn Estate oraz Przewodnik Katolicki.
→ Nagrałam mój nowy kurs online Video storytelling, który będzie w sprzedaży w pierwszej połowie przyszłego roku.
→ Przeprowadziłam warsztaty strategiczne Opowiadaj I Zaciekawiaj dla rektorów, dziekanów, wykładowców, marketerów i pracowników administracji Collegium Da Vinci. W efekcie powstała pięknie wydana książka “Ciekawych ludzi historie” z opowieściami pracowników tej uczelni. Została zaprezentowana na inauguracji nowego roku akademickiego, a ja oprócz przepięknego bukietu dostałam takiego maila od jej rektora: “Piszę, żeby Ci podziękować za wspólną pracę i powiedzieć, że te opowieści wciąż żyją! I to jest dla mnie bardzo miłe, a jednocześnie zaskakujące, że i pracownicy, i studenci czytali te opowiadania i dyskutowali o nich jeszcze długo po inauguracji. Ludzie jednak naprawdę lubią i wierzą w opowieści.”
→ Z okazji Światowego Dnia Storytellingu napisaliśmy i opublikowaliśmy wspólnymi siłami jedną opowieść na 118 rąk. Podobno czyta się ją z zapartym tchem!
→ Dwa tygodnie przed świętami Wielkanocy, o 2 nad ranem samotnie odprawiłam drogę krzyżową, pustymi uliczkami Jerozolimy. Jej ukoronowaniem była msza święta o świcie, wewnątrz grobu. Ołtarzem była półka, na której po śmierci złożono Jezusa. Ja – wierząca – nawróciłam się na nowo i przebaczyłam wszystkim, którym do tej pory tak trudno było mi przebaczyć. To chyba mój największy sukces!
→ Wróciłam znowu do mojej ukochanej nowej Zelandii, gdzie z moim synem uczestniczyliśmy w konferencji dla przedsiębiorców, którzy chcą zmieniać świat. Dla prelegentów i uczestników poprowadziłam warsztaty storytellingowe. Kiedy gratulowałam jednej z prelegentek jej wystąpienia roześmiała się tylko i powiedziała – to chyba sobie gratulujesz, bo przerobiłam prezentację według twoich wskazówek.
→ Wreszcie dotarliśmy do Mordoru z Władcy Pierścieni i przeszliśmy metafizycznie piękną, choć wymagającą trasę Tongeriro Alpine Crossing.
→ Mój syn dostał pierwszą nagrodę w ogólnopolskim konkursie filmowym “Nie zmarnujmy szansy, tej”, mimo że był najmłodszym jego uczestnikiem, poziom nadesłanych filmów był bardzo wysoki, a w jury zasiadały między innymi takie sławy jak Jan A.P. Kaczmarek czy Dorota Kędzierzawska. Jego sukcesy są moimi sukcesami.
→ Ma dzisiaj osiemnaste urodziny. To była nasza wspólna droga na szczyty. Pełna wyzwań, zmęczenia zachwytu. Jest teraz w miejscu, skąd roztaczają się przed nim tak piękne widoki, że aż dech zapiera. Nigdy nie przestanę za tę górską wędrówkę dziękować.
→ Po raz pierwszy w życiu byłam w adwencie na wszystkich Roratach, nawet w Wigilię, w jednej ważnej intencji. Domyślasz się, za kogo, prawda?
Wypisz wszystko to, z czego jesteś dumny i za co jesteś wdzięczny. Bardzo możliwe, że od samego pisania poczujesz się lepiej! Nawet, gdyby miały się tam znaleźć tylko dwie-trzy rzeczy.
Wiesz, zanim otworzyłam mój złoty notes, byłam przekonana, że w tym tak trudnym emocjonalnie dla mnie roku, prawie nie było sukcesów. A tylko same porażki.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy wypełniłam szczelnie cztery bite strony, podczas gdy w zeszłym roku wszystkie moje sukcesy zmieściły się na jednej!
Za to z porażkami, które mi tak szczelnie wypełniały głowę, miałam problem.
Może i u Ciebie tak będzie?
5. Już? To teraz szykuj się na przejażdżkę rollercoasterem. Kolejna strona jest zarezerwowana na Twoje porażki 2018. Te spektakularne i te ciche, które zatruwały Ci wakacje, nie dawały spać, wracały refrenem jak piosenka, której nie daje się zapomnieć.
U mnie w zeszłym roku zajęły aż trzy strony. W tym roku – jedną. Zaczynając od tej niewybaczalnej – która w zeszłym roku otwierała moją listę sukcesów. Zaniedbałam wyznaczone na początku roku urlopy i dni wolne. W rezultacie byłam coraz bardziej przepracowana i totalnie sfrustrowana własną nieefektywnością. Brr… Moi współpracownicy też nie mieli lekko, oj nie 🙁
Potem było jeszcze gorzej. Na konferencji Sprawnego Marketingu zajęłam tym razem w rankingu ostatnie miejsce, a na naszej konferencji storytellingowej OPOWIADAJ I ZARABIAJ wygłosiłam swój najgorszy w życiu power talk 🙁
Najbardziej spektakularną porażkę ciągnęłam, licząc na cud, przez kilka miesięcy. Chcąc mieć więcej wolnego czasu i więcej zysków zatrudniłam do naszego marketingu zewnętrzną firmę. W efekcie straciłam dużo czasu, pieniędzy i nerwów, a nasz misternie zaplanowany rok rozleciał się w małe kawałki jak puzzle.
Boli? Pewnie, że boli. Fajnie by było być takim chodzącym ideałem, któremu wszystko wychodzi. A przynajmniej wychodzi mu adekwatnie do włożonego wysiłku, poświęcenia, oddania, pasji. Fajnie, żeby go zrozumieli, uszanowali, docenili, podziękowali… Jasne, nie dlatego się robi, to co się robi, ale fajnie by poczuć od czasu do czasu odrobinę takiego luksusu, nie?
Jest jednak jakaś pociecha.
6. Kolejne strony Twojego Noworocznego Notesu, są zarezerwowane na biznesowe lekcje na 2019 (i jeśli chcesz życiowe).
To wszystko, co boli, możesz wykorzystać jako szczepionkę na przeciwności. Pamiętasz? Mocny przeciwnik wzmacnia bohatera. Jak mawiają rolnicy, g*** jest świetnym nawozem. Trochę pośmierdzi i przestanie. A jakie da plony! Tylko na tym coś zasiej!
U mnie te lekcje zajmują najwięcej stron. Myślę, że z kilku z tych lekcji możesz skorzystać. Zawsze to przyjemniej uczyć się na cudzych błędach, nie? A i mi będzie przyjemniej. To chociaż jakaś pociecha, że te wszystkie zmarnowane godziny i dni nie pójdą tak zupełnie na marne.
Lekcja 1. W butach twojego rozmówcy zajdziesz dalej niż w swoich.
Lekcja 2. Najbardziej skuteczny Trójkąt narracyjny: StoryListening – StoryTelling – StoryDoing.
Lekcja 3. Kochaj klienta swego, jak siebie samego, a współpracownika jeszcze bardziej.
Lekcja 4. Cuda się zdarzają. W komunikacji z twoimi współpracownikami zdecydowanie za rzadko.
Lekcja 5. Nawet z rozbitego wazonu możesz ułożyć piękną Mozaikę.
Lekcja 6. Większość twojego śmietnika w głowie, twoich niepewności, strachu przed porażką, twojej obsesji pieniędzy, potrzeby dowartościowania, przejmowanie się opinią innych i wszystkie te bzdury które sprawiają, że nie możesz urosnąć, mogą stać się nieistotne poprzez jeden, rewolucyjny wybór. Przeostrz Twoją uwagę ze sprzedawania klientom na… służenie klientom. Serce i umysł tego, który służy innym nie jest bezpieczną przystanią dla tego śmiecia, który nie pozwala Ci rosnąć. Skończ sprzedawać! Zacznij służyć.
Lekcja 7. Nie czekaj aż klient, współpracownik albo szef poklepie cię po ramieniu. Sam się poklep, jeśli uważasz, że na to zasłużyłeś. I sam zadbaj o swoje szczęście.
Lekcja 8. Trzydniowy weekend co tydzień? W tym szaleństwie jest metoda!
Lekcja 9. Dwa magiczne słowa, które stwarzają rzeczywistość pod warunkiem, że weźmiesz je na serio i zakaszesz rękawy: DO ROBOTY!
No i jak Ci się to podoba? Czujesz, że w Twoim przypadku to też ma sens? No to… kup albo odkurz piękny notes i… DO ROBOTY 😊
Daj znać jak Ci poszło, a my… już za chwilę widzimy się na Kursie?
>> https://monikagorska.com/szybki-kurs-na-klienta