A jaką cyfrę by napisali u Ciebie?


Monika Górska | 9 kwietnia 2025

Jak żyjesz?

I czy to, czym teraz żyjesz, warte jest opowieści?

Przez ostatnich kilka tygodni pracowaliśmy z moją wymarzoną ekipą nad czymś, co może Ci być pomocne, w usłyszeniu siebie. A może nawet Kogoś jeszcze. Kto czasem szepcze tak cicho, że aż trudno usłyszeć Jego głos.

Zaczęło się od tego, że ludzie pokazywali mi swoje książki. Tak, swoje – bo chociaż jest moje imię i nazwisko na okładce, to o tych książkach mówią: “moja”. Cudownie to słyszeć. A jeszcze piękniej widzieć – te Wasze książki, mieniące się kolorowymi zakładkami i podkreśleniami ważnych fragmentów.

Dla mnie to też wielka przygoda – i zaszczyt! Móc odkrywać te książki Waszymi oczami. Pochylać się nad tym, co dla dla Was ważne. Co Was na chwilę zatrzymało w pędzie…

A potem jedna z miłośniczek Trylogii Zaufania, szara urszulanka s. Beata Zawiślak, wzięła sprawy w swoje ręce. Z pierwszego tomu “Zaufaj” wybrała swoje ulubione cytaty. A czasem tylko ich fragmenty. I w dwie noce, nieprzespane z ekscytacji, zaprojektowała piękny poMOCnik zaufania.

Taki, żeby był zawsze pod ręką, kiedy Cię natchnie, by zapisać Twoje ulubione cytaty z książki albo z Biblii. Twoje odczucia i myśli, wypisy i słowa natchnienia. A może… jeszcze coś? Coś, co tak ulotne, a przecież najważniejsze…

Ten notes jest… piękny… I taki przyjemny w dotyku… Jak książka. Wyglądają jak siostry bliźniaczki. Ten sam rozmiar, taka sama okładka… Prawie… Dostrzeżesz różnicę? Oprócz ceny 🙂

poMOCnik Zaufania dr Moniki Górskiej

https://fabrykaopowiesci.pl/zaufaj/sklepik

I już czeka na Ciebie na naszej nowej stronie. Adres ten sam, co poprzednio, ale zrobiliśmy generalne porządki. Mam nadzieję, że teraz będzie Ci łatwiej się poruszać i bez problemu znajdować książki – prosto na półce, a nie, jak wcześniej kluczyć z lupą, by wyśledzić, gdzie są niektóre z nich poukrywane.

I mam ogromną prośbę! Będziesz – teraz Ty moimi oczami? Bo u mnie już, jak w lusterku, martwy punkt.

Wejdź proszę teraz na stronę 👉 https://fabrykaopowiesci.pl/zaufaj

i przeklikaj, czy wszystko się bez problemu otwiera. A może dostrzeżesz jakieś błędy, których my z Anią oraz z ekipą inmarketing, z którymi od samego początku powstania i ich, jak i naszej Fabryki, współpracujemy, już nie widzimy? Daj koniecznie znać! No i ogólnie, jak Ci się podoba. Mi bardzo, ale ja jestem totalnie nieobiektywna.

A w tym poMOCniku Zaufania jest jeszcze drugie dno…

Kiedyś poruszyła mnie bardzo opowieść Bruno Ferrero. Taka wiosenna, ale na wszystkie pory życia. O tym, co jeszcze warto zapisywać. I co zajmie jeszcze mniej czasu…

Malownicza wioska gdzieś we Włoszech. Może w Apulii, na samym czubku obcasa włoskiego kozaczka. Turysta zatrzymuje się po drodze, by podziwiać widoki. Jego uwagę przyciąga mały, otoczony drewnianym płotem cmentarz. Jest w nim pełno drzew, ptaków i cudownych kwiatów. Mężczyzna przechodzi powoli między rozmieszczonymi nieregularnie wśród drzew grobami. Na każdym jasne płyty z piaskowca. Zaczyna odczytywać napisy:

„Giovani Tareg, żył osiem lat, dwa tygodnie i trzy dni.”

Tak małe dziecko pochowano w tym miejscu – myśli.

Odczytuje napis na sąsiedniej płycie:

„Denis Kalib, żył pięć lat, osiem miesięcy, trzy tygodnie.”

Znowu dziecko… – dziwi się.

Czyta kolejne. Wszystkie zawierają podobne informacje: imię, nazwisko, dokładny wiek zmarłej osoby. Najdłużej żyje dziecko, które przekracza zaledwie 11 lat…

Turyście z żalu ściska się serce. Siada i zaczyna płakać.

Jakiś staruszek, który właśnie tamtędy przechodzi, patrzy najpierw w milczeniu na płaczącego, a potem pyta:

– Ma tu pan kogoś z rodziny?

– Nie, nie mam tu żadnego krewnego. Ale co się dzieje w tej wsi? Co za fatum prześladuje te okolice? Jakie okropne przekleństwo ciąży na mieszkańcach, że umierają same dzieci?

Staruszek uśmiecha się i mówi:

– Spokojnie. Nie chodzi tu o żadne przekleństwo. Po prostu jesteśmy wierni starodawnemu zwyczajowi.

Gdy ktoś kończy 15 lat, rodzice dają młodemu człowiekowi notatnik. Taki, jaki mam zawieszony na szyi.

Zgodnie z tradycją, każdy z nas, gdy przeżywa coś bardzo intensywnie, otwiera notatnik i zapisuje, jak długo trwało to wielkie i głębokie szczęście.

Zakochał się… Jak długo trwało to wielkie uczucie? Tydzień? Dwa? Trzy i pół? Rok?

A potem emocje związane z pierwszym pocałunkiem – jak długo trwają? Półtorej minuty pocałunku? Dwa dni? Tydzień?

A ciąża i narodziny pierwszego dziecka? A ślub przyjaciół? Najbardziej upragniona podróż? A spotkanie z bratem powracającym z daleka?

Jak długo trwa radość wywołana tymi wydarzeniami? Godziny? Dni?

W ten sposób notujemy każdą szczęśliwą chwilę, każdy moment szczęścia.

Gdy ktoś umiera, naszym zwyczajem otwieramy jego notatnik, sumujemy chwile, w których odczuwał jedyną i doskonałą radość. A wynik zapisujemy na jego grobie.

Uważamy, że to jedyny prawdziwie przeżyty czas.*

A co zapiszesz w Twoim własnym poMOCniku Zaufania?

Ile tych ważnych godzin? Dni? Lat?

A może zanotujesz tu także kawałek swojej historii? Takiej, która miała wpływ na Twoją Historię?

Może już czas?

Może tych kilka zapisanych przez Ciebie słów zaprowadzi Cię tam, dokąd człowiek sam by sobie nie wymyślił, nie poszedł?

Działaj tak, jak podpowiada Ci serce.

To będzie Twoja podróż zaufania.

A ja już się nie mogę doczekać wieści z Twojej podróży po https://fabrykaopowiesci.pl/zaufaj i wrażeń, kiedy już będziesz przeglądać cytaty w poMOCniku. Jestem ciekawa, czy Twój wybór był podobny?

Dbaj o siebie!

Pamiętam o Tobie w modlitwie, w czasie adoracji. Staram się pamiętać. A te 1,5% z mojego dnia też chyba zacznę zapisywać w osobistym poMOCniku Zaufania. Bo wtedy, nawet w zmęczeniu i podsypiając, naprawdę żyję.

A jak u Ciebie?

Dziękuję za piękne maile. I tylko mnie swędzi sumienie, że odpowiadam Wam tylko w myślach! Ale bardzo doceniam, że w biegu znajdujecie czas, by do mnie napisać czy pomodlić się! Z serca dziękuję: Albinie, Annie M., Annie W., Edycie S-P, Dorocie M., Eli K., Eli W., Jadwidze, Karolinie K., Małgorzacie G., Magdalenie S., Marii W., Markowi G., Oli R., Teresie M.

*Tę piękną opowieść Bruno Ferrero znalazłam w któreś z jego książek: 365 krótkich opowiadań dla ducha. Mam nadzieję, że mi wybaczy, że trochę podrasowałam tłumaczenie, by jeszcze lepiej Ci się czytało.

BESTSELLER Trzy tomy poczytnej trylogii zaufania autorstwa dr Moniki Gorskiej


Dołącz do dyskusji: